Witajcie :) Zerwałam się dzisiaj z łóżka o
9 (co jest dość wczesną porą, zważywszy na to o której położyłam się spać) i
głowa aż huczała mi od pomysłów na pierwsze posty. Przynajmniej tak
myślę, bo równie dobrze mógł to być ten wczorajszy Cydr Lubelski ;). Tak,
więc piszę do Was, przy jajku na miękko i kanapce z awokado, o jednym z tych
przepisów, od których wszystko się zaczyna. Gotując wywar warzywny posłużyłam
się, cudownym i bardzo pomysłowym przepisem z bloga
Złota
Porcja. Kupiłam jednak pęczek młodej włoszczyzny i po obraniu seler był
wielkości dużej śliwki węgierki a trzy pietruszki miały grubość słonych
paluszków, por też nie należał do najokazalszych. Za to marchewka... o tak,
marchewka była dorodna. Było też dużo zieleniny, dlatego wywar wyszedł zielony,
ale o tym później.
Składniki
1 mały seler z natką (lub ćwierć dużego)
1 mały por
3 małe pietruszki z natką (lub 1 duża)
3 średnie marchewki (bez natki)
1 średnia cebula
2 ząbki czosnku (jeśli nie lubisz czosnku możesz pominąć lub dodać
tylko jeden ząbek)
2 łyżki oliwy z oliwek
Woda
1 gałązka lubczyku
4-5 kulek ziela angielskiego, 2-3 liście laurowe, 7-8
ziarenek pieprzu niemielonego
Zaczynamy od rozgrzania w garnku oliwy z
oliwek, w między czasie obieramy cebulę i kroimy na ćwiartki. Kiedy oliwa jest
już dobrze rozgrzana wrzucamy cebulkę i podsmażamy, aż nabierze złotego koloru.
Jeśli używamy, wrzucamy do niej pokrojony w plasterki czosnek. Podsmażamy
jeszcze chwilkę. W między czasie obieramy i myjemy marchewkę, por, seler i
pietruszkę oraz zielone części warzyw (nie wyrzucamy ich!) oraz lubczyk.
Ponieważ moja marchewka była dość pokaźnych rozmiarów, podzieliłam każdą na
trzy, cztery części, resztę warzyw wrzuciłam w całości. Warzywa (bez zieleniny)
wrzucamy do cebulki i jeszcze chwilę dusimy, mieszając i patrząc czy nic się
nie przypala. Po paru minutach zalewamy warzywa wodą, tak by zakrywała je na
ok. 2 cm. Wrzucamy przyprawy: listki laurowe, ziele angielskie i niezmielony
pieprz. Gotujemy około 40min na wolnym gazie, pod przykryciem. Po tym czasie
dorzucamy zieleninę, ja jej nie kroiłam, przełamałam większe gałązki na pół.
Gotujemy jeszcze 10minut. Wywar gotowy. Należy go przecedzić przez dość gęste
sitko, nie wyrzucamy warzyw! Ja wywar podzieliłam na dwie części i zamroziłam.
Natomiast warzywa oczyściłam z kulek pieprzu i ziela angielskiego oraz z liści
laurowych. Marchewki, pietruszkę, por, seler, cebulę, czosnek oraz 3-4 gałązki
zielonej pietruszki, 1-2 gałązki natki selera i 7-8 listków lubczyka wrzuciłam
do wysokiej miski i zblendowałam na gładkie puree. Podzieliłam masę na dwie
części i zamroziłam. Wykorzystam ją później do kremów lub sosów, jako
aromatycznego zagęszczacza. Smacznego!
English version
Ingredients:
1 small celery root with leaves (or quarter of big one)
1 small leek
3 small parsley roots with leaves (or 1 big)
3 average carrots (without leaves)
1 average onion
2 cloves of garlic (if you don’t like
garlic, you can add 1 clove or none)
2 tbsp olive oil
water
1 spring of lovage
4-5 allspice, 2-3 bay leaves, 7-8 pepper
not grounded
In the medium pot warm up 2 tbsp of olive
oil. When it’s ready, add onion, cut into quarters. When onion gets gold, add
chopped garlic. In meanwhile wash and peel veggies, cut carrots in 3-4 parts.
Also wash green leaves, don’t throw them out. Put carrots, parsley roots, leek
and celery root into pot. Cook for couple of minutes under cover. Then add
water, to cover veggies about 2 cm. Add spices. Get broth to boil and cook for
40min. After this time add green parts of veggies and lovage. Cook for about 10
more minutes. Pour broth through a strainer. Make two portions of broth and put
them in a freezer or use it up right away. Don’t throw out cooked veggies. Put
them into bowl and mixed with a blender. Make two portions and put into frezer,
you can use them for thiken soup or sauce. Enjoy your meal!
Zamrożony mus warzywny / Frozen vegetable mousse
Mam nadzieję, że przepis się przyda.
Ściskam, Ewa.